www.wilawiankipierwszade.fora.pl

Martyna Wyzujak · Wysłany: Sob 11:16, 19 Mar 2011 Temat postu:

No to wymyślcie coś wreszcie. Cały czas coś komuś nie pasuje. Ruszcie wkońcu dupy i dajcie jakiś pomysł, a nie tylko wszyscy marudzicie.

Ewa · Wysłany: Sob 13:51, 19 Mar 2011 Temat postu:

Hmm moze po prostu niech każdy z nas ubierze się kolorowo. Dziewczyny jakies kolorowe rajstopy, bluzki, a chlopacy kolorowe koszule... nie musimy mieć przecież ustalonego stroju. Bo teraz jest już troche za późno na wymyślanie strojów. Smile

Martyna Wyzujak · Wysłany: Sob 14:42, 19 Mar 2011 Temat postu:

No właśnie, jest za późno. Ale denerwuje mnie to, że jest pomysł ale wszyscy kręcą nosami. A przebranie za myszki nie jest trudne. Każda dziewczyna ma w domu jakąś kolorowa spódnicę i rajstopy. Wystarczy tylko dokleić uszy do opaski i po kłopocie. A chłopacy mają jeszcze lepiej, bo zakładam że każdy ma w domu spodnie :p i jeszcze jakieś szelki po tacie czy dziadku Very Happy

Robert Raszewski · Wysłany: Sob 14:44, 19 Mar 2011 Temat postu:

Co ty gadasz?! 0.o Ja nie mam spodni Sad

Ewa · Wysłany: Sob 15:05, 19 Mar 2011 Temat postu:

No dokładnie Martyna....
To jest dzień wiosny każdy ma się bawić, a nie wydurniac ze to zbyt dziecinne i takie tam:/

Martyna Wyzujak · Wysłany: Sob 15:14, 19 Mar 2011 Temat postu:

Ewa zgadzam się z Tobą. Pisałam do Mirki o to przebranie za myszke. I odpisała, że ona się może przebrać, ważne żeby było śmiesznie.
I takie nastawienie powinni mieć wszyscy Neutral

Robercie jeżeli nie masz spodni to możesz założyć spódnicę Very Happy

nikt nie będzie miał Ci tego za złe :p

Piotr Katański · Wysłany: Sob 17:27, 19 Mar 2011 Temat postu:

Pewnego sobotniego ranka,
gdy lis gonił baranka,
ten schował się za Kempą trawy,
ponieważ odczuwał obawy,
ze strony lisa chytrego,
trochę niewydarzonego
barana trawa trochę parzy
ciekawe co się jeszcze wydarzy
Po tym całym zamieszaniu,
narobili bałaganu.
W tym samym czasie w cukierni Palma,
Czekała na Walkowiaka Talma,
Jagodzianki razem zjedli,
Potem wspólne życie wiedli,
Na polanie pełnej jeleni,
Wyłonił się z cieni,
Pasterz Polak dobrze znany,
Który za pomocą katany,
Przestraszyć dwóch Robertów chciał,
Ponieważ kasy nie miał.
Robert spuścił psa ze smyczy,
A gdy zobaczył, że Polak ryczy,
Wręczył mu kubek w nagrodę,
Za wyrządzoną mu szkodę.
W tem bardzo głodny jeleń,
Którego przestraszyła zieleń,
Skoczył do kubka od razu,
Nie myśląc przy tym ni razu,
potknął się o kryształ
mimo, że ten ładnie błyszczał
A ziemi drgania od tego
Sprawiły bujanie kubka nowego,
I upadł on na trawę,
Wraz z nim sople zimnawe,
Polak zbierać zaraz chciał,
Lecz spotkanie z adwokatem miał,
„Dziedzic jesteś” ten mu rzece,
„Ja? Jedyny na świecie?”
„Rymek taka firma teraz twoja
Wspólnik twój prawdziwa ostoja”
Firma obok Sobkowiaka
na ulicy Paszkowiaka
Polak udał się do firmy
A gdy naprawił już rynny
Patrzy na wspólnika swego
Wojtkowiaka niejakiego
Ten go prosi na słów kilka
„Ławka wolna tylko chwilka
To jest nasza bryczka,
Którą pożyczył Jędryczka”
Do bryczki jaka zaciągnęli
Gdyż nic innego nie mieli
Szukać zaczęli Wyzujaczki
tej która nie umie trzymać haczki
Przejechali obok Wencel
Wyciągającej od razu pędzel
Mieszkała tam ona czasami
Razem ze swymi synami
Namalowała ona czajkę
Piękną / Włoską – taką jak w bajce
Ona z Włoch przyleciała
bo spotkanie w Stolicy Piotrowej miała
Potem natychmiast ożyła
Za pracę pałę wstawiła
Wencel gada, że nieuszczęśliwiona
Czajka? A jakże zadowolona
ona wszystkich nas zabrała
wolne życie pożegnała
tak się wolna wola / samowola skończyła
Pierwsza D płakać zaczyna
Ja tam również byłem
Miód i wino piłem
A com widział i słyszał
W wierszu umieściłem

wiersz z poprawkami
miejsca zmienione wyróżniłem
plan na prezentację byłby taki że by każdy wydrukował sobie na kartce wyraz który o nim mówi a po wierszu pała (chciał czytać) może każdego przedstawić np. do mnie "w roli katany Piotrek Katański" czy coś takiego co wy na to?
Aha odnośnie stroju dzisiaj padł jeszcze raz pomysł księży
i jeszcze jedno
nie gadajcie że narzekamy bo narzekać możemy ale na razie jakieś widoczne efekty są tylko w postaci tego wiersza ot co

Martyna Wyzujak · Wysłany: Sob 18:29, 19 Mar 2011 Temat postu:

Tylko, że na prezentacje jest przeznaczone tylko 5 minut, więc chyba nie będzie tyle czasu żeby wszystkich przedstawić.

Pała · Wysłany: Sob 19:07, 19 Mar 2011 Temat postu:

to którą wersję wiersza wybieramy?;D

Jakub Nowacki · Wysłany: Sob 19:45, 19 Mar 2011 Temat postu:

ta ostatnia.! przerobiona dzis:p..

Pała · Wysłany: Sob 19:55, 19 Mar 2011 Temat postu:

no dobra..;pp to już się jej uczę.;D ja się przebieram za Ojca Mateusza,żeby nie było. Razz

Martyna Wyzujak · Wysłany: Sob 20:09, 19 Mar 2011 Temat postu:

To jak się wkońcu przebieramy? Wiem, że na początku upierałam się przy księdzu, ale po długim namyśle doszłam do wniosku, że powinniśmy być kolorowi (tak jak napisała wcześniej Ewa) bo to przecież pierwszy dzień wiosny.

Jakub Nowacki · Wysłany: Sob 21:11, 19 Mar 2011 Temat postu:

no to może przy księdzu zostaniemy?.. wedle mnie to nie byl zly pomysl:).. a jak na kolorowo... to co ubrac? Very Happy

Pała · Wysłany: Sob 21:13, 19 Mar 2011 Temat postu:

No dobra ale ja jak mam to czytać to jak ksiądz.;D i kazanie to będzie.;p

Martyna Wyzujak · Wysłany: Sob 21:37, 19 Mar 2011 Temat postu:

Kuba pisałam wyżej co możemy założyć :p
chłopacy spodnie,szelki i kolorowa koszula (przydalyby sie jeszcze uszy :p) a dziewczyny kolorowa spódnica, rajstopy, bluzka no i opaska z uszami :p